vadim - 2007-08-08 23:42:15

Posiadamy podzial na posterunki i posteronkowych ktorzy sa dowodcami! mysle iz kazdy posterunkowy powinien regularnie uzadzac cwiczenia, wybierac osade ktora najpierw zostanie wyczyszczona a potem najechana katasami! pozwoli to na lepsze zgranie sie, sprawdzenie reakcji a takze na wyeliminowanie ewentualnych przyszlych zagrozen w rejonie!! Wogole posterunkowi powinni poswiecac wiecej czasu na kontrole wojsk, raporty atakow itp...

rgag - 2007-08-09 00:43:21

Prosze o przypomnienie posterunkowych

vadim - 2007-08-09 01:33:54

znajdz na forum dzial o swoim posterunku tam bedzie topic z wsztskimi danymi!

Edit:
Uwazam ze nadszedl czas aby zwiekszyc obecne wymogi planu Marshalla z 10% na min 25% jezeli ma ktos popa  np 700 to 70 jednostek defa to jest bardzo nieduzo. najlepszy przyklad to ostatnie akcje defensywne, twaly a dlugo, maly efekt zaskoczenia! gdyby zwiekszy liczbe wojsk deff nie trzeba by bylo angazowa tylu graczy co by wplynelo na szybkosc postawienia obrony! a poza tym wrogowie tak jak my robia sie coraz potezniejsi!
Bardzo prosze wszystkich o wyrazenie swojej opini!

inthewhite - 2007-08-09 12:15:12

vadim - to super pomysl :) marcus na pewno sie tym zajmie. zobaczymy na co stac naszych posterunkowych.

Ericsson - 2007-08-09 20:34:51

Vadim. Biorąc pod uwagę moje doświadczenie w koordynowaniu defa uważam to za głupi pomysł.  Defa było aż nadto a największe problemy sprawia dyscyplina uczestników. Ale jeśli chcesz to organizuj sobie sam takiego defa bo ja na to tracić czasu nie będę. Takiego defa budować tez nie będę. Bo i po co mi 450 oszczepników. Farmić nimi nie można a jak ktoś raz na jakiś czas defa poprosi to i tak tego nie wykarmi. Popytaj najpierw na jakim poziomie mają spichlerz ci co zamawiają defa, popracuj nad dyscypliną a później wymyślaj takie głupoty.
Pozdrawiam Eric

inthewhite - 2007-08-09 21:00:56

defa raczej tez stawiac nie bede takiego, nie oplaca sie. a to co napisalam wyzej bylo a propos cwiczen posterunkowych. natomiast Ericsson, uwazam ze powinienes wyluzowac i na pewno nie wyjezdzac od razu z nazywaniem wszystkich pomyslow innych glupimi. to juz nie pierwszy raz kiedy widze ze nie jestes zbyt mily :/

vadim - 2007-08-09 21:03:16

nie rozumiem, moim zdaniem te 15 % wieej toprzy produkcji duzej roznicy nie robi, obecna ilosc defa sie spisuje.. ale narazie bylo przetestowane u jednego gracza, a co jak nagle trzeba bedzie postawic defa u 8 albo wiecej graczy? to co wtedy losujemy komu stawiamy a reszta niech sobie radzi sama?
i to jest propozycja wiec nie nazywaj od razu tego glupota (poza tym nie przedstawiles zadnych kontr argumentow ktore by do mnie przemawialy), nie mam duzego doswiadczenia w travianie ale opieram sie na czystych kalkulacjach! sam pisales: "Czy to wystarczy? W/g mnie powinno. Na razie oczywiście bo późniejsze etapy gry wymuszą nowe standardy." co do pytania o spichlerze to ten cytat wyjania wszystko: "Obowiązki beneficjenta:
Rozbudowa spichlerza (od tego głównie będzie zależeć wielkość defa)"  czyli jak ktos chce miec solidnego defa sam musi sadbac o to aby bylo mozliwe go utrzymac!


oby tylko nie bylo kiedys "a nie mowilem'...

Margo - 2007-08-09 22:02:46

Kiedy będzie trzeba stawiać deffa u większej ilości graczy (np.rzeczonych 8) to na pewno (już teraz) należy zadbać o dobre stosunki z najbliższymi sąsiadami.

Przychylam się do opinii Ericssona.

A kontrargumentem niech będzie to,że cały posterunek na ćwiczeniach a nas ktoś faktycznie atakuje....

vadim - 2007-08-09 22:12:55

tylko cwiczenia by sie odbywaly w niewielkiej odleglosci a nie na drugim koncu mapy!

Edit: a poza tym do atakow nie uzywa sie defa wiec to chyba nie problem?

Margo - 2007-08-09 22:23:45

To po co rozpisujesz się o deffie przećwiczonym zaledwie u jednego gracza?

I o deffie,którego ewentulanie trzeba będzie postawić u 8 graczy?

vadim - 2007-08-09 22:28:02

po co? poogladajcie sobie gracza Din i jego osady! Jets atakowany przez 2 grazy z UV, zobaczcie jakim wojskiem dysponuje spider, zobazcie ze juz mu przejmuje jedna osade (zadowolenie 76%) a to tylko jeden koles! i co teraz sadzicie?

Edit:
wytluk mu jednostek na 460 cropa tracac 61 cropa, fakt ze nie byly to jednostki deff(nie przestrzega planu Marshalla?) ale cos to znaczy...

Marcusaurelius - 2007-08-09 22:37:22

moim zdaniem jak ktos ma 4 osady i zadnego wojska albo ucieka to nie zasluguje nawet na jednego zolnierza .

Nawet mi posta nie napisal o atakach ...

Margo - 2007-08-09 22:41:20

To o co Ci tak naprawdę chodzi?? O ćwiczenie deffa czy offa??
Bo chyba sam nie wiesz czego chcesz...

Poza tym mój drogi...taka gra- jedni silniejsi inni słabsi i niestety tego nie zmienisz....a kiedy nie dysponujesz wojem na tyle mocnym, żeby się komuś przeciwstawić zbrojnie to trzeba się "układać" na inne sposoby...i mówię Ci to działa...

A niejaki Din,jak widać,nawet nie raczył szefostwa powiadomić,że jest atakowany i potrzebuje pomocy- dziwne...

vadim - 2007-08-09 22:50:26

przeczytaj jeszcze raz wszystko i bedziesz wiedziec, a jezeli nadal nie bedziesz wiedziec to jeszcze raz!
ogolnie chodzi mi o dwie rzeczy:
1. zorganizowanie jakis cwiczen ofensywnych na posterunkach!
2. to zwiekszenie liczby defa wymaganej przez Plan Marschalla!

Ericsson - 2007-08-10 00:40:49

No to odpowiem. Wiecie dlaczego wiele rzeczy i planów w naszym sojuszu nie działa? Dlatego, że jak ktoś coś wymyśli i zarządzi to zawsze się znajdzie kilku, którzy mają właśnie coś innego do powiedzenia. I nie chodzi tu tylko o moje pomysły. Sam plan marshalla jest dobry i żeby powstał poświęciłem na to trochę swojego czasu. Jedyny problem to właśnie to, że tylko 10% wysyła to co ma wysłać. Większość wysyła dużo więcej, nie o czasie i nie takie wojsko jak jest w planie i rozpieprza całą gospodarkę zbożem, o które się później trzeba prosić. Był czas na dyskusje i wtedy nikt nie mówił o jakiś 25%. Jak zaczął działać to nagle głosy "a może 25% a może 15% a może sam konnica a może centralna osada" Sorry ale po co dawać pomysły na plan który już funkcjonują. Po to, żeby pokazać jaki jestem aktywny? Róbcie sobie ten plan i zmieniajcie co chcecie, ale beze mnie. Jest niewielu w tym sojuszu, którzy potrafią docenić czyjś wkład pracy i czasu.
Inthewhite: Jak juz zauważyłaś, ja wyluzowałem parę tygodni temu. Natomiast z własnych obserwacji widzę, że to właśnie Tobie najczęściej puszczają nerwy co można zauważyć po czasami zbyt wulgarnym języku.
Z reszta się zgadzam.

inthewhite - 2007-08-10 00:47:11

Eric, z tego co wiem jest wolnosc slowa w tym kraju, a ja wulgarnego jezyka uzylam tylko raz w wiadomosci do wszystkich. Nerwy mi czasem puszczaja jak widze co sie dzieje, fakt, ale za to nie krytykuje wszystkich naokolo.

Poza tym, ten post jest o cwiczeniach posterunkow wiec skonczmy juz to - przeniescie sie do postu o planie marshalla albo ja to zrobie.

Ericsson - 2007-08-10 00:57:08

1. Krytykuje nie wszystkich do okoła, tylko pomysł Vadima
2. Ten post jest o ćwiczeniach posterunków i o zwiększeniu defa w planie marshalla

vadim - 2007-08-10 01:03:35

dobra zakonczmy ta dyskusje, nie wiem o co chodzi ci dokladnie eric, czy to fakt ze ktos probuje zmienic twoj plan i pomysl czy cos innego toba kieruje, ale dlaczego wszystko tak od razu negujesz? robimy sie mocniejsi, i nais wrogowie tym bardziej! jak np widze ataki UV na din-a czy jeszcze jednego znajomego to wydaje mi sie (a raczej jestem pewien) ze te 10% predzej czy pozniej nie wystarczy! dlaczego dyskusji nie bylo jak plan powstal? no bo wtedy napewno wiekszosc by sie nie zgodzila na plan Marshala! Ja nie mowilem ze trzeba wszystko hop, od razu ze za godzine wszyscy maja miec te 25% trzeba zaczac myslec przyszlosciowo, nie wolno tylko myslec co bedzie jutro, trzeba sie zastanawiac i przewidywac co bedzie za tydzien dwa. to tyle mojej wypowiedzi, jak bede cos chcial wiecej dodac to zrobie to w odpowiednim miejscu!

Ps. nastepnym razem zamiast pisa ze wszystko jest glupie, sprecyzuj swoje kontrargumenty i przedstaw je normalnie! a tu masz przyklad: http://adoh.pun.pl/viewtopic.php?id=68

inthewhite - 2007-08-10 01:12:22

vadim napisał:

nie wiem o co chodzi ci dokladnie eric, czy to fakt ze ktos probuje zmienic twoj plan i pomysl

may be.

vadim, przynajmniej ty masz rozsadne argumenty :)

Ericsson - 2007-08-10 21:12:50

Vadim: Sorry może i trochę za ostro ale 10% zawsze będzie 10%. Jeśli pop nam wzrośnie dwukrotnie to i 10%-owy def też wzrośnie dwa razy.
Przykład: Jeśli mając 300 popa, masz defa 30. To kiedy będziesz miał 3000 popa. Twój def będzie wynosił 300. Prościej się nie da tego wytłumaczyć.
Następna sprawa, że ten obowiązkowy def jest na każde zawołanie. Czyli nie chodzi na grabież itd Stoi i czeka bo może być potrzebny w każdej chwili. Jest to tzw def sojuszowy, który stanowi siłę tylko wtedy kiedy pomnożysz go przez ilość członków. To ile każdy ma swojego prywatnego defa jest indywidualną sprawą każdego gracza. Każdy ma inne potrzeby i sam powinien ustalac ilość i rodzaj wojska jakim dysponuje. Zamiast narzucać komuś ilość wojska, które i tak nie jest czasami do wykorzystania, tylko stoi bezużytecznie albo chodzi na farmy i przynosi po 30 surowców, może się zastanowić co np zrobić z graczami, którzy są dużo poniżej średniej sojuszu. Bo to z reguły oni prowokują ataki na nas i bardzo zaniżają statystyki.
Jeśli chodzi o modyfikację planu to jestem za ale niech to będzie rozsądna zmiana a nie sama zmiana dla zmiany.
Dlaczego? Bo jako członek sojuszu będę się musiał temu podporządkować.
W dotychczasowych akcjach mimo, że brało udział tylko ok 50% członków naszego sojuszu ilość defa w ogóle nie była problemem. Powiem więcej, było go dużo za dużo. Problemy to:
1. ustawienie defa o określonej godzinie. (mimo podanego przedziału godzinowego 12 godzin za wcześnie. I jest sytuacja, że jest atak a w obronie marny def i trzeba odsyłać. Spóźnienia nie są już tak ważne ale niektóre jeszcze szły jak cofaliśmy defa po 3 dniach)
2. niewystarczająca ilość zwiadowców wynikająca z zaniedbań wysyłających ( ok 50% braki względem planu)
3. brak transportów ze zbożem (jedynie ok 30% tych co wysłali defa wysyła później zboże)
4. Kompletny brak przygotowania ze strony bronionego. (brak murów i spichlerz na 3 poziomie)
5. ok 60% wysłało to co mieli wysłać. Inni wysyłali różne rzeczy, na które osada nie była przygotowana i powodowało to dodatkowe kłopoty z gospodarką żywnościową i magazynową.
Podsumowując krótko, ćwiczenia powinny sie skupić na szkoleniu, pod kątem tych właśnie braków.

Inthewhite: Sądząc po treści twoich postów i wynikach w grze przypuszczam, że wiesz, że w coś grasz ale nie bardzo wiesz w co. Nabijasz sobie liczbę postów? Tylko po co? Żeby zrekompensowac braki w popie? :)

inthewhite - 2007-08-10 21:56:05

Ericsson napisał:

Inthewhite: Sądząc po treści twoich postów i wynikach w grze przypuszczam, że wiesz, że w coś grasz ale nie bardzo wiesz w co. Nabijasz sobie liczbę postów? Tylko po co? Żeby zrekompensowac braki w popie? :)

żałosne, naprawdę. za to ty nabijasz punkty złośliwości.

a tak dla twojej wiadomosci, skoro tak cie boli moj pop, analyzer mowi cos innego: ja, z dwiema wiochami mialam wczoraj przyrost +29, a ty +25 z 4. i co, panie eryku?

Ericsson - 2007-08-10 22:10:13

Nic. Gratuluje i cieszę się, że umiesz korzystać z analizera.

vadim - 2007-08-10 22:44:13

hmm wrescie to jakos wyglada, i mozna dyskutowac!
co do czasu dotarcia, jest to spowodowane duza odlegloscia pomiedzy niektorymmi graczami, ale jezeli by ilsoc deffa byla zwiekszona to obrana by spadala na posterunek a nie na caly sojusz co by usprawnilo cala akcje!
mozna by tez rozwazyc inna opcje, zwiekszenie defa, ale pozostawianie w stanie goowosi tylko tyh 10%, pozostale 15 moglo by by wykorzystane do farmienia!- nie jest to najlepsza opcja ale moglo by sie sprawdzic, a jezeli by obrona spadla na posterunek wtedy by nie bylo problemu z powrotem bo by zdazyli wrocic, ew. by sluzyli jako uzupelnienie strat!
nie jestem moze tak doswiadczonym graczem jak ty ale pisze to aby sie wypowiedzieli inni, aby byla dyskusja, nic nie narzucam, i lepiej porozmawiac o tym, przemyslec wszystko dokladnie i wytlumazyc wady badz zalety pomyslu! i prosze ie odnos sie  z szacunkiem do innych to otrzymasz to samo!

gregr - 2007-08-11 08:12:49

Brawo Ericsson. Właśnie po to w planie Marshalla ilość deffa była określana procentowo, a nie liczbowo, żeby z czasem i rozwojem ten deff zwiększał się.
"mozna by tez rozwazyc inna opcje, zwiekszenie defa, ale pozostawianie w stanie goowosi tylko tyh 10%, pozostale 15 moglo by by wykorzystane do farmienia!- nie jest to najlepsza opcja ale moglo by sie sprawdzic, "
Szczerze wątpię, czy ktoś trzyma TYLKO deffa wymaganego przez plan. W całym tym zamyśle (przynajmniej ja to tak odbieram) chodziło o to by ta część wojska była na każde zawołanie i w każdym momencie mogła zostać wysłana. Jestem pewiem, że Każdy logicznie myślący gracz, stawia swojego prywatnego deffa.

Ericsson - 2007-08-11 10:28:39

Właśnie o to chodzi Gregr.
Szkoda,że tak niewielu rozumie tego, co się pisze na tym forum :(

Marcusaurelius - 2007-08-12 02:18:29

Moi drodzy panowie i panie ...

To mozna wszystko na spokojnie , i te glupie docinki miedzy soba tez mozna ukrucic a co byloby najlepsze dla sojuszu zalatwiac prywatnie a nie na forum gdzie kazdy to czyta i mysli ze w sojuszu jest dym ...

Chcialem tylko poinformowac graczy Ericsson i Inthewhite ze nasi prawdziwi wrogowie stoja po drugiej stronie palisady a nie w DoH II .

Tutaj ma byc porzadek i spokoj - kazdy ma prawo sie wypowiadac bo to nie PRL ale troche szacunku i dobrego taktu byloby naprawde na miejscu .

Gramy razem a podczas gdy my sie klucimy -VU- robi kolejne tysiace wojownikow ktorzy atakuja naszych przyjaciol .

Przemyslcie to prosze .

www.vietcongfan.pun.pl www.wikingowie.pun.pl www.freesamples.pun.pl www.pedagogika-pop.pun.pl www.zmierzch-twilight.pun.pl