Margo - 2007-08-10 21:09:35

Deffa jak widać też nie umiemy zorganizować....co to za wiadomość wysłana przez mario kinga, cytuję :
"Szanowni sojusznicy:
Prosze o wysłanie jednostek deff do miasta Anathar współrzędne -22/33. Nie możemy bezczynnie patrzeć jak VU sobie bezczelnie wyniszcza naszego brata wilka. Jego akcja dzisiejszej nocy była godna podziwu ale nie jestem pewien czy to wystarczy na powstrzymanie naje źdzców. Jak sam stwierdza żywności jest dość więc nie będzie problemu Was ugośćić. Jeżeli posiłki przejdą oczekiwania to obiecał przerabiać pozostałe surowce na zboże. Tak więc din nie oczekuje wsprcia surowcowego jedynie defensywnego.
Dodatkowo plan jest taki że w momencie jak tylko zobaczy ruch przeciwnika mozna bedzie wysłać kontratak na VU. To albo osłabi ich atak, ze strachu przed naszym atakiem albo pozwoli ich ograbić tak jak zrobił to juz dzisiaj DIN.
Trzymaj się bracie idziemy z odsieczą."

1. Złe współrzędne wiochy
2. Brak daty ,godziny ,w której deff ma być postawiony.
Co to pospolite ruszenie? Każdy kiedy chce i jak chce?

Poza tym może dogadujcie się między sobą nasi drodzy szefowie...bo sami sobie przeczycie. Najpierw wiadomość od markusa,że on nawt żołnierza nie wyśle na pomoc Dinowi, a potem nagle mario king stawia,pożal się Boże, deffa.

I sorry ale ode mnie ten deff szedł by 18 godzin,więc jak stwierdziłeś- mario king,widać brak mi refleksu,bo niestety nie doszedłby za nic na tę Twoją "za godzinę".
I życzę Tobie więcej refleksu przy wyrażaniu własnych myśli,bo chyba za nimi nie nadążasz.

Ericsson - 2007-08-10 21:28:42

No właśnie ja tez się juz pogubiłem. Gdzie obowiązkowo wysyłać wojsko a gdzie towarzysko? Jak cos to mogę wysłać, bo mam co ale nie wiem jakie są priorytety. A jak czegoś nie wysłałem to prosze o przypomnienie.

inthewhite - 2007-08-10 21:50:40

zacznijmy od tego ze mario king sam sobie tego defa wymyslil, tzn. marcus nic o tym nie wiedzial. nie mam pojecia co sie temu panu uroilo ze mysli ze moze wydawac rozkazy.

Margo - 2007-08-10 22:01:08

A że tak zapytam...czy Ty  inthewhite jesteś prawnym reprezentatem Marcusa? czy adwokatem? bo zauważyłam,że zawsze wypowiadasz się w jego imieniu....a on przecież sam umie pisać i czytać, prawda?

Ericsson - 2007-08-10 22:19:41

Z tego co mi wiadomo to Mario jest szefem posterunku i ma takie kompetencje, żeby wydawac takie rozkazy.
No chyba, że jest inaczej ale po co nam dowódca, który nie może wydawać poleceń?
A Ty inthewhite nie musisz nikogo obrażać bo jak tak dalej pójdzie to sobie sama sobą będziesz na tym forum administrować.

Paweł_28 - 2007-08-10 23:03:14

Ja uważam, że o wiele za dużo w tych naszych "akcjach" chaosu. Zamiast przemyśleć i zorganizować poważną akcję podniecamy się "chwilą" a później "spuszczamy" się nad tym na forum. Ja wysłałem defa ponieważ w posterunku 2a dowodzi Mario i nie mam zamiaru podejmować dyskusji czy decyzja jest dobra czy zła poniewaz z doswiadczenia wiem ze niczego ona nie zmieni.

vadim - 2007-08-10 23:09:57

hmm a mnie wytlumazylo wszystko slowo "prosze" w rozkazach hyba sie takiego zwrotu nie uzywa :P
wie moze to byl rozkaz dla posterunku? nawet jezeli to powinien to zaznaczyc! ja nie wyslaalem bo mnie by szli 24 h i do tego czasu tej wiochy na bank nie bedzie...

edit:

a kto wkoncu jest szefem deff? Ty Eryk?

inthewhite - 2007-08-10 23:13:00

Margo napisał:

A że tak zapytam...czy Ty  inthewhite jesteś prawnym reprezentatem Marcusa? czy adwokatem? bo zauważyłam,że zawsze wypowiadasz się w jego imieniu....a on przecież sam umie pisać i czytać, prawda?

tak sie sklada ze marcus nie wchodzi na forum bo nie ma na to czasu i przylazi tylko wtedy kiedy cos waznego sie tu dzieje, a o tym akurat mowie mu ja. nie podejmuje przeciez za niego decyzji, wiec w czym problem? jestes tu od niedawna i nie wiesz jeszcze chyba dokladnie jak to wyglada, ale ok, jesli chcesz to nazywac to powiedzmy ze jestem jego sekretarka ;)

a z tym ze sie cos mario uroilo chodzilo mi dokladniej o to, ze wyslal to do calego sojuszu, a nie tylko swojego posterunku, a z tego co wiem moze wydawac rozkazy tylko w jego obrebie?

Paweł_28 - 2007-08-10 23:25:54

Myślę vadim, że jesteśmy tego samego zdania, ale jak już pisałem nie będę podejmował dyskusji na ten temat bo to nie ma sensu, podobne tamaty rozpatrujemy caly czas. Obecnie mamy pojedyncze ataki na sojusz, ale jeśli kiedykolwiek dojdzie do zmasowanych ataków to nie zniszcza nas wrogowie ale brak naszej organizacji. Jezeli nie potrafimy wykonac najprostszej roboty jaka jest postawienie defa i zastosowanie sie do banalnych zalecen planu Marshala to ja juz nie wiem do czego zmierzamy.

Ericsson - 2007-08-10 23:37:43

Paweł masz rację i dlatego akcja u Jagódki była moja ostatnia akcją kierowania defem.
Przyszłemu dowódcy deffa życzę powodzenia.

vadim - 2007-08-11 00:11:14

to kto teraz bedzie wszystkim kierowal?

Ericsson - 2007-08-11 01:59:00

Ty możesz. I jak posiedzisz parę godzin u kogoś w osadzie wtedy dopiero mnie zrozumiesz. :)
A jak nie Ty to zawsze znajdą się chętni na jakiś stołek.

gregr - 2007-08-11 08:01:02

Stołki, zarzuty, oskarżenia, pis, lis, śmis. Kurde Panowie i Panie: nie róbmy z tego takiej polityki! Jesteśmy tu żeby miło spędzić czas i przy okazji coś wspólnie działać, a nie po to by się obrażać i wskurzać o to co ktoś może a co nie. Interwhite - nie wiem po co takie mocne słowa pod adresem Mario. Skoro rozesłał massmessage trafiło to również do dona i on nie zaprotestował, ani nie sprostował koncepcji stawiania deffa, więc na prawdę nie rozumiem w czym problem.
Pozdrawiam wszystkich.

Margo - 2007-08-11 08:59:33

Wynika z tego,że nasz don to niekoniecznie czyta wiadomości...przecie ma sekretarkę a ona nie musi mu przekazywać wszystkiego...Poza tym śmieszne to...chłopie ( do Marcusa) jak nie masz czasu na wchodzenie na forum,to znaczy,że Ty w ogóle nie masz czasu na tę grę i taka jest prawda. A to nie są zajęcia służbowe,żeby sobie asystentkę zatrudniać,bo jak napisał gregr ma to być przyjemność!! ( No chyba, że to inny rodzaj przyjemności...hahahahah)
Ale....nie oznacza to,że przyjemność ma być źle zorganizowana i po to jest forum,żeby rozwiązywać problemy i niedociągnięcia,które w sojuszu panują.

Dziękuję inthewhite,za wytknięcie mi, że jestem tu od niedawna...a to chyba nie doczytałam..., dla tych co są "od niedawna" jest okres kwarantanny,żeby mieli czas przyglądnąć się "jak to wygląda"????
Hahahahahaha....
Bo,wygląda TO śmiesznie i nieprofesjonalnie!!!!

Do Paweł_28 :
Rozkaz to rozkaz -zgadzam się z Tobą. Tylko mi cały czas chodzi o umiejętność  wydawania go. Mario opisał się a z tej pisaniny nic nie wynikało, nie było podanej daty,godziny stawiania deffa i pomylone były współrzędne-może się czepiam...a może TY dostałeś inną wiadomość...??Jedno jest pewne, nie raz i nie dwa zdarzyło się,że przychodziły wiadomości od szefostwa bez ładu i składu a najgorsze,że za chwilę odwoływane następną wiadomością lub całkowicie zmieniane.
I niestety to jest właśnie rzeczony "chaos" i "podniecanie się chwilą".
A to należałoby zmienić!

vadim - 2007-08-11 09:34:09

zapewniam cie margo ze don czyta wiadomosci! ALe ma ich tyle ze poprostu nie stracza mu czasu na inne rzeczy! a poza tym kazdy ma tez swoje prywatne zycie (no chyb ze ty margo nie masz) i nie mozna poswiecac 24h na traviana! i nie hcodzi o jakies czasy kwarantanny... wogole Ludzie uspokujcie sie! bo straszne kwasy sa ostatnio i bardzo nieprzyjemna atmosfera!

Ps,. eryk ja szefem nie bede bo jak ktos juz sie o tym wypowiadal ja sie nie nadaje! ;P

Margo - 2007-08-11 09:54:31

Wiecie co...rozwalają mnie teksty,że don ma tyle wiadomości,że na nic innego nie pozostaje mu czasu...buahahahahaha....
Sorry nie jestem nowicjuszem na travianie i nie siedzę 24h na dobę w necie ani tym bardziej w grze....ale nie spotkałam się z takim szefem sojuszu, co to ma przeciążenia i nie wyrabia....
Chyba musi zmienić sekretarkę albo przyjąć kolejną skoro nie dają rady...buahahahahahahahahahahah
A co będzie jak don zostanie właścielem 10 osad + te wszystkie wiadmości.....ehhhhh....marnie to widzę!!!!

Rozbrajacie mnie ;)

Ericsson - 2007-08-11 10:20:18

Oczywiście z cały szacunkiem do wszystkich ale pora nauczyć się odróżniać konstruktywną krytykę od zwykłej złośliwości. Zarówno ja jak i Margo nie krytykowaliśmy żadnego członka sojuszu ale ich decyzje, pomysły i treść wydanych rozkazów. Jeśli nie można się otwarcie wypowiadać w tym sojuszu na tematy związane z sojuszem, to wpiszcie to do konstytucji. Uważam więc , że żadne normy nie zostały przekroczone a sytuacja wniknęła ze zbytniej wrażliwości niektórych graczy.
Wybieraliśmy w demokratycznych wyborach Marcusa a tymczasem okazuje się, że tu być może rządzi niejaka inthewhite. To nie tak miało być. Gra nie powinna byc dla nikogo obowiązkiem ale skoro się już gra, to argument o braku czasu jest dla mnie niezrozumiały. Nie może też być sytuacji kiedy my, przeciętni szarzy gracze jesteśmy straszeni wydaleniem z sojuszu bo nie dopełniliśmy jakiś tam obowiązku a szefostwo nie czyta nawet forum bo nie ma czasu. A jak będą ćwiczenia i ja powiem, że nie mam czasu? Jak nie ma czasu to po co grać? Może zostawić więc tą wielka politykę, układy, władzę, nakazy, rozkazy, konstytucje i inne pierdoły i zacząć poprostu sobie fajnie grać. Myślę, że niewiele się zmieni na gorsze a grać będzie przyjemniej.

inthewhite - 2007-08-11 10:22:39

Margo napisał:

Wiecie co...rozwalają mnie teksty,że don ma tyle wiadomości,że na nic innego nie pozostaje mu czasu...buahahahahaha....
Sorry nie jestem nowicjuszem na travianie i nie siedzę 24h na dobę w necie ani tym bardziej w grze....ale nie spotkałam się z takim szefem sojuszu, co to ma przeciążenia i nie wyrabia....
Chyba musi zmienić sekretarkę albo przyjąć kolejną skoro nie dają rady...buahahahahahahahahahahah
A co będzie jak don zostanie właścielem 10 osad + te wszystkie wiadmości.....ehhhhh....marnie to widzę!!!!

Rozbrajacie mnie ;)

TO juz nie jest konstruktywna krytyka, tylko zwykle chamstwo.

Ericsson - 2007-08-11 10:36:29

inthewhite napisał:

TO  tylko zwykle chamstwo.

Leper też tak powiedział jak wyleciał z koalicji.

Trudno nie zgodzić się z Margo. Właśnie co będzie dalej?

inthewhite - 2007-08-11 10:42:46

:D

good one.

a jesli czujecie tak wielka potrzebe psioczenia jaka to ja jestem zla to zapraszam na traviana, nie zawalajmy tym forum.

co bedzie dalej? no coz, tak madrzy i mocni gracze jak wy moga zawsze zdetronizowac panujacego. albo zalozyc wlasny sojusz moze?

Ericsson - 2007-08-11 10:52:11

Ależ nam chodzi o coś zupełnie przeciwnego. Chcemy żeby rządził Marcus a nie Ty, bo Ciebie nikt nie wybierał.
I nik nie powiedział, że jesteś zła Aniu. Jesteś dobra, masz tylko przerost ambicji nad możliwościami.

Margo - 2007-08-11 10:52:30

Do inthewhite :

Wolność słowa ,jak sama pisałaś, obowiązuje w tym kraju!!
Czyżby nie tyczyła się wszystkich??

Dokładnie! Chodzi nam o to,żeby RZĄDZIŁ MARCUS!!!!

inthewhite - 2007-08-11 10:55:08

A co takiego robie ze uwazasz ze ja tu rzadze? Czy wydaje jakies polecenia? Rozkazy? To ze czasem pisze ze Marcus to, Marcus tamto, to tylko dlatego ze znam jego sytuacje i jego przekonania na tyle, ze moge cos takiego powiedziec. Naprawde nie wiem w czym tkwi Wasz problem.

Ericsson - 2007-08-11 11:28:09

Napiszę wprost.
Inthewhite.
Skoro Marcus nie ma czasu na grę a Ty (jak wynika choćby z ilości postów) masz go dużo, to jest wysoce prawdopodobne, że Marcus jest wodzem marionetkowym.
Prawdopodobnie gdyby Twoje wypowiedzi nie świadczyły o braku podstawowych zasad gry w Travian i były korzystne dla sojuszu, nikt by Ci tego nie miał za złe. Z punktu widzenia szarego gracza, który się trochę orientuje w temacie, mądrzysz sie nie mając pojęcia czasami o czym piszesz.
Przykład: Wyrażasz oburzenie, że komuś zrabowali z magazynu aż 12 000 surowca słowami "jak można tyle surowca trzymać w magazynie! ". A nie wiesz, że aby wybudować np rezydencję na 20 poziom potrzeba  mieć ok 50 000 surowca. To gdzie ten człowiek ma trzymać tą surówkę? W banku?
Jeśli już stosujemy nomenklaturę administracyjną to za dużo jest prywaty w Twoich wypowiedziach. To, że jesteś koleżanką Marcusa nie sprawia, że zostajesz przez resztę członków traktowana w szczególny sposób. Jesteś takim samym graczem jak każdy z nas i Twoja opinia kształtowana jest poprzez Twoje własne wyniki i jakość Twoich wypowiedzi.
Zamiast tracić czas na przekazywanie informacji o tym co jest w sojuszu pomiędzy Tobą i Marcusem, może będzie lepiej i szybciej jak Marcus sam przeczyta posty na forum.
To, że znasz przekonania jakiegoś człowieka nie upoważnia Cię do podejmowania za niego decyzji wobec ludzi, którzy nie obdarzyli Cię zaufaniem. (np. nie mogę pojechać sobie do sejmu i powiedzieć, że znam przekonania Kaczyńskiego i teraz będzie tak jak ja chcę)
Czy wyraziłem się jasno?

inthewhite - 2007-08-11 12:15:00

Czas mam, owszem, bo w końcu mam zasłużone wakacje, a Marcus ma go mało, bo pracuje. Chyba nie mozna nikogo za to winic prawda?

Ericsson napisał:

Przykład: Wyrażasz oburzenie, że komuś zrabowali z magazynu aż 12 000 surowca słowami "jak można tyle surowca trzymać w magazynie! ". A nie wiesz, że aby wybudować np rezydencję na 20 poziom potrzeba  mieć ok 50 000 surowca. To gdzie ten człowiek ma trzymać tą surówkę? W banku?

Tego akurat nie wiedzialam, bo, jak sam powiedziales, nie mam jeszcze tyle poziomow. Wyrazilam swoje zdanie, co przede mna robili takze inni rowniez wklejajac rozne 'podboje'. Donich juz sie nie przyczepiles.

Ericsson napisał:

Jeśli już stosujemy nomenklaturę administracyjną to za dużo jest prywaty w Twoich wypowiedziach. To, że jesteś koleżanką Marcusa nie sprawia, że zostajesz przez resztę członków traktowana w szczególny sposób. Jesteś takim samym graczem jak każdy z nas i Twoja opinia kształtowana jest poprzez Twoje własne wyniki i jakość Twoich wypowiedzi.

Nie oczekuje tego od innych i tez nikt mnie specjalnie nie traktuje. Wypowiadam swoje opinie tak jak kazdy inny, ale tak sie sklada ze Ty, wiedzac ze znam Marcusa, odbierasz to jako prywate.

Ericsson napisał:

Zamiast tracić czas na przekazywanie informacji o tym co jest w sojuszu pomiędzy Tobą i Marcusem, może będzie lepiej i szybciej jak Marcus sam przeczyta posty na forum.

To on mnie sam o to poprosil wyraznie - jesli cos sie dzieje na forum, mam mu powiedziec zeby tu przyszedl i wydal swoja opinie. Dostajac codziennie setki mejli na travianie nie moze siedziec i tu i tu, i jeszcze pracowac i miec cos z tego zycia dla siebie.

Ericsson napisał:

To, że znasz przekonania jakiegoś człowieka nie upoważnia Cię do podejmowania za niego decyzji wobec ludzi, którzy nie obdarzyli Cię zaufaniem. (np. nie mogę pojechać sobie do sejmu i powiedzieć, że znam przekonania Kaczyńskiego i teraz będzie tak jak ja chcę)
Czy wyraziłem się jasno?

Nigdy nie podjelam za niego decyzji wobec nikogo. Jakies przyklady?

Mam nadzieje ze ja wyrazilam sie jasno. I skonczmy juz to bo to ani dobre miejsce na to, ani nie prowadzi to do niczego konstruktywnego. Chce tylko zebyscie wiedzieli ze nigdy nie probowalam za nikogo tu rzadzic i nawet bym nie chciala. Po prostu pomagam Marcusowi sie w tym wszystkim pozbierac, bo sam mnie o to prosi i nie widze w tym nic zlego. Nie drazmy juz tego, pojdzmy na kompromis i niech sojusz sie nadal rozwija tak jak sie rozwijal zawsze, bo przeciez to jest najwazniejsze.

gregr - 2007-08-11 12:15:51

wow strasznie lepka atmosfera się zrobiła. Wetnę się do Waszej dyskusji, bo jako obserwator, ale zarazem członek sojuszu, nie mogę udawać, że atmosfera nie udziela się wszystkim. Powiem to jeszcze raz: mniej polityki, więcej przyjaznego spojrzenia na innych.
Interwhite - jest część racji w tym co pisze Eric i nie ma co brać tego jakoś specjalnie do siebie tylko spojrzeć na to z dystansem. Posypało się trochę mocnych słów, trochę niepotrzebnych słów, ale czasami taka wymiana zdań prowadzi tylko do lepszego. Ochłońcie trochę ludzie, bo z tego co zauważyłem mamy sporo postaci, które działają i wypowiadają się pod wpływem impulsu. Tu też kieruję się do Margo: wiem, że dosyć dobitnymi uwagami próbujesz bronić swojego i jest to odpowiedź na wcześniejsze wypowiedzi Interwhite, ale ludzie jesteśmy tu po to żeby się rozerwać i to w tym rozrywkowym słowa tego znaczeniu a nie dosłownie.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie

inthewhite - 2007-08-11 12:22:55

gregr napisał:

wow strasznie lepka atmosfera się zrobiła. Wetnę się do Waszej dyskusji, bo jako obserwator, ale zarazem członek sojuszu, nie mogę udawać, że atmosfera nie udziela się wszystkim. Powiem to jeszcze raz: mniej polityki, więcej przyjaznego spojrzenia na innych.
Interwhite - jest część racji w tym co pisze Eric i nie ma co brać tego jakoś specjalnie do siebie tylko spojrzeć na to z dystansem. Posypało się trochę mocnych słów, trochę niepotrzebnych słów, ale czasami taka wymiana zdań prowadzi tylko do lepszego. Ochłońcie trochę ludzie, bo z tego co zauważyłem mamy sporo postaci, które działają i wypowiadają się pod wpływem impulsu. Tu też kieruję się do Margo: wiem, że dosyć dobitnymi uwagami próbujesz bronić swojego i jest to odpowiedź na wcześniejsze wypowiedzi Interwhite, ale ludzie jesteśmy tu po to żeby się rozerwać i to w tym rozrywkowym słowa tego znaczeniu a nie dosłownie.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie

Zgadzam sie z Toba - wiem że jestem impulsywna etc., ale nie uwazam zebym zrobila cos zlego i zeby ktos mogl zarzucac  mi jakies manipulacje. Niektórzy biorą tą grę zbyt serio, a niektórzy, jak widać, wręcz szukają rozrywki w postaci pastwienia sie nad kimś. Dla mnie to zabawa, ale jeśli mam się bawic w takiej atmosferze to nie wiem czy mi się chce.

btw., inthewhite, nie interwhite ;)

gregr - 2007-08-11 12:50:44

Będę mówił Aniu - tak ładniej :)

Marcusaurelius - 2007-08-11 15:18:27

Hejka !
Pare slow tym razem odemnie :

Zaczne ten post tak :

Drodzy przyjaciele i towarzysze broni !

Ostatnio porobilo sie troche syfu i powstaly zupelnie niepotrzebne nam klutnie , a zawinilismy wszyscy .
Ja tynm ze nie wchodze na Forum za czesto , Mario ze wydaje rozkaz bez skonsultowanie tego ze mna - a co gorsza nie do swojego posterunku ktorym rzadzi tylko do wszystkich graczy do czego nie jest upowazniony .

Jak wroci Prezes to on zajmie sie akcjami militarnymi , bo mi faktycznie brakuje na to czasu . Powiem wam tak tylko dla zrozumienia mojej sytuacji jak wyglada dzien z peryspektywy Dona to moze zrozumicie mnie troche :

wstaje o 5 30 rano i jade do pracy
o godzinie 17 jestem w domu .

Zasiadam przed komputer a tu od 20 do 30 wiadomosci na samym travianie .
Do moich obowiazkow nie nalezy tylko odpowiedziec na te posty ale zajmuje sie jeszcze polityka sojuszu , dyplomacja bo od mojego dyplomaty nie slyszalem ani slowa od 2 miesiecy przez co go tez zmienie . Najsilniejsze sojusze zawiazuje niedlugo koalicje w tym i DoH - jakbym sie nie zapytal co i jak to pewnie bysmy w sklad tej koalicji nawet nie weszli . Rozstawilem do tego pare wtyk w roznych sojuszach przez co mam dosyc swieze informacje na temat naszych wrogow i co sie z tym wiaze jeszcze wiecej roboty .

Nie ukrywam nie radze sobie z tym wszystkim !!! Doba musiala by miec 48 godzin abym mogl sie wszystkim zajac - problem u nas w sojuszu wyglada nastepujaco - jakby kazdy organ wladzy dzialal jak nalezy nie mialbym tyle pracy tutaj a co sie z tym wiaze - wiecej czasu na inne sprawy sojuszu - typu FORUM .

Jezeli ktos mi zarzuca ze mnie nie ma , lub jesli zle wykonuje moja prace to prosze zastanowcie sie nad wyborem nowego wodza - ja nie jestem rzadny wladzy - chce tylko aby " moj " sojusz byl silny .

Naprawde - jezeli uwarzacie ze moj czas jako Dona w tym sojuszu sie juz skonczyl - chetnie podam sie do dymisji .

P.S. Jednego tutaj tolerowal nie bede - wzajemnego obrazania sie miedzy soba ! - jezeli ktos chce kogos obrazac z moich sojusznikow to niech sobie poszuka innego sojuszu w ktorym takie rzeczy sa na porzadku dziennym .

Ja tez ostatnio krytykowalem ludzi dosc ostro za co ich rowniez przepraszam .

Aha i jeszcze jedna extra wiadomosc  do Margo :
A mianowicie - tacy ludzie jak Ericsson , Kabuk , Wioskowiec , Mario King , Meve , Jdarex , Pawel28 a takze Inthewhite sa z nami od poczatku z bylego Bractwa Wilkow - Jezeli ktos ich krytykuje to niech sie najpierw zastanowi  co reprezentuje swoja osoba . Bo jezeli ktos ma cos do powiedzenia w tym sojuszu albo ma zamiar rowniz mnie krytykowac to wlasnie oni bo znamy sie nie od dzis i to my jestesmy krwia tego sojuszu . A nie ty ktora wpadla tu pare dni temu i mysli ze zawojuje swiat i pozmienia wszystko - my ten sojusz budowalismy od podstaw i jestem dumny z tego co razem udalo nam sie osiagnac - a stolki nie maja tutaj nic z tym doczynienia .

Tyle ode mnie .

Margo - 2007-08-11 16:55:18

"Aha i jeszcze jedna extra wiadomosc  do Margo :
A mianowicie - tacy ludzie jak Ericsson , Kabuk , Wioskowiec , Mario King , Meve , Jdarex , Pawel28 a takze Inthewhite sa z nami od poczatku z bylego Bractwa Wilkow - Jezeli ktos ich krytykuje to niech sie najpierw zastanowi  co reprezentuje swoja osoba . Bo jezeli ktos ma cos do powiedzenia w tym sojuszu albo ma zamiar rowniz mnie krytykowac to wlasnie oni bo znamy sie nie od dzis i to my jestesmy krwia tego sojuszu . A nie ty ktora wpadla tu pare dni temu i mysli ze zawojuje swiat i pozmienia wszystko - my ten sojusz budowalismy od podstaw i jestem dumny z tego co razem udalo nam sie osiagnac - a stolki nie maja tutaj nic z tym doczynienia . "

To najlepiej nie przyjmuj nikogo nowego do sojuszu lub postaraj się o nowy paragraf w konstytucji,który wypowiedzi "nowych" sojuszników będzie dopuszczał po określonym(rzecz jasna przez Ciebie) czasie,kiedy ów gracz będzie mógł już Cię skrytykować.

Ponadto,sami sobie przeczycie...najpierw wiadomości(wulgarne),że nikt nie korzysta z forum....jak już korzysta to niestety też źle,bo nie głaszcze, nie chwali tylko pisze PRAWDĘ....a że ona w oczy kole,więc pada propozycja,żeby jednak nie rozmawiać na forum, a na travianie...i znowu kolejne wiadomości do tych "setek",których okiełznać się nie da.....??????

Dobrze,Marcus&inthewhite skoro tak bardzo wam nie pasuje moja osoba, to szukam sobie innego sojuszu ( sugestia inthewhite) i obiecuję,że więcej na forum nie zajrzę i nie będę psuć waszego dobrego imienia....

p.s. Ericsson mnie poparł w krytyce....nie Ciebie!! Tylko układziku :)
Więc teraz Ty zastanów się, co "sobą reprezentujesz" :)

Ciao

inthewhite - 2007-08-11 17:00:58

ewidentny brak czytania ze zrozumieniem. cytuje:
tak madrzy i mocni gracze jak wy moga zawsze zdetronizowac panujacego. albo zalozyc wlasny sojusz moze?

nicnie mowilam o poszukaniu sobie innego.

ciao.

Margo - 2007-08-11 17:11:06

Inny sojusz może być właśnie MOIM sojuszem.

I to byłoby na tyle.
Żegnam

Paweł_28 - 2007-08-11 17:27:12

Drogie Panie, jak zapewne zauważyłyście dotychczas nie wtrącałem się do dyskusji bo nie mam w zwyczaju wtrącać się w takie sprawy. Jednakże proponuję dać upust agresji i wyżyć się na którymś z naszych wrogów, proponuję Pruszkę. I jeszcze jedno uważam, że w travianie podobnie jak w biznesie nie powinno być miejsca na obrażanie się, jako sojusz stanowimy jedno i mozemy prywatnie byc wrogami ale tutaj musimy współpracować, a krytyka powinna tylko i wylacznie motywowac nas do dalszych dzialan a nie stanowic zrodla konfliktu.
Pozdrawiam

Zykfryt Jagodka - 2007-08-31 16:52:21

ej ten kolo teo499 za sprawa ktorego robiliscie mmi defa i robice teraz to nic nie da.on nas przetrzyma o znow bedzie atakowac,mysle iz trzeba przeprowadzic na niego atak off i wybic my armie i zjechac katapultamki,co wy na to?

breakthesuffer - 2007-09-03 17:36:59

wiecie co? rozsmieszacie mnie! zupelnie jak w rzadzie kaczynskich. kazdy kazdego o cos posadza, kazdy kademu ubliza... to ma byc sojusz? jedna grupa? jak mamy walczyc z innymi skoro na pierwszym miejscu stawiamy walke ze soba! w ogole coraz wiecej ludzi moze wydawac rozkazy co chwile ktos nowy w zarzadzie... o co tu kurna chodzi? ja juz nawet nie wiem kogo sluchac!

do ludzi napadajacych na inthewhite....
boze widzisz to i nie grzmisz!
w dupie byscie byli gdyby nie ona!
oby tak dalej a z polowa spotkacie sie w dohu albo goetii bo sie sojusz rozpadnie przez takie niesnaski!

ludzie wezcie sie uspokujcie i zacznijcie sie na wzajem szanowac! niedlugo zaczniecie sie na wzajem atakowac przejmowac wiochy, grabic zabijac i rozpieprzycie wlasny sojusz.
inni tylko na to czekaja.
myslicie ze dlaczego inne sojusze sa lepsze? bo w koncu sa skoro kapia nam zady... sa lepsi bo sie tak nie kloca kto ma racje kto komu brzydkie slowo napisal...
jak dzieci w przedszkolu...
ja sie chyba wypisuje bo normalnie popadne w chorobe psychiczna albo uzaleznie sie o lekow uspakajajacych bo jak czytam te wasze pretensje to w depreche popadam...

to wszystko
teraz czekam na soczyste miesko od was bo to umiecie najlepiej. nie wyciagac wnioski tylko sie klocic!
siemka

DrSiurak - 2007-09-03 22:35:33

dajcie juz temu spokój w pełni popieram breakthesuffer,swoja droga jak sie mozna kłucic o takie pierdoły? (dzieci czy co?)

gregr - 2007-09-06 16:42:34

Dobra, ludzie po cholerę dalej to roztrząsać. Sprawa była prawie miesiąc temu, więc nie rozumiem po co dalsze komentarze.
W sumie jest ...... git. Gramy razem dalej. Napadamy, rabujemy, gwałcimy też razem :)
Pozdrawienia

jdarex - 2007-09-06 23:11:15

Ktoś przypadkiem nie wie, gdzie tu można kupić pomidory?

vadim - 2007-09-06 23:50:10

hmmm goetia ma duzo :D :P

www.wikingowie.pun.pl www.zmierzch-twilight.pun.pl www.vietcongfan.pun.pl www.freesamples.pun.pl www.antyk.pun.pl